Tom Hashimoto będzie szefem naszego Japan Desku
Tom Hashimoto, jak każdy Japończyk, stawia na bliskie relacje. I przyznaje, że dołączył do naszego zespołu głównie dlatego, że przekonała go idea, wizja i charyzma Piotra Kochańskiego. Ale też, jak każdy Europejczyk, ma w sobie żyłkę przekory, która każe mu podważać status quo, szukać nieoczywistych rozwiązań i odkrywać nowe potencjały. Tom Hashimoto to obywatel świata. I będzie szefem naszego Japan Desku.
Jak inteligentnie łączyć naukę i biznes
Tom Hashimoto jest profesorem Ekonomii Międzynarodowej i Regionalnej na Uniwersytecie w Wilnie, doktorem Uniwersytetu Oksfordzkiego i absolwentem prawa Uniwersytetu w Hamburgu. Zrobił magisterium na London School of Economics, wykłada na Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Jest specjalistą w dziedzinie geografii finansowej i bardzo uważnym obserwatorem zjawisk ekonomicznych. W spektrum jego zawodowych zainteresowań leżą integracja rynków finansowych, szczególnie w obszarze Środkowo-Wschodniej Europy i krajów nadbałtyckich, ESG i strategie rozwoju oraz FinTech.
Bada zjawiska zachodzące na styku ekonomii, finansów, prawa, geografii i rozwoju społeczeństw. Jak każdy naukowiec, jest cierpliwy, wytrwały, ciekawy wyników swoich działań i gotowy do ciągłego odkrywania nowych obszarów.
A to czyni go skutecznym i sprawnym doradcą firm w zakresie ekspansji międzynarodowej, ESG i technologii w finansach.
Mieszka w Warszawie, bo – jak sam mówi – to żywe centrum międzynarodowego rynku papierów wartościowych i jednocześnie wrota do potencjału całej Europy. Mieszka też w Wilnie, które jest dużo spokojniejsze, za to różnorodne, pełne kontrastów i ma coś do zaoferowania każdemu.
Polska to dla Japończyków brama do Europy
Tom wie, że ma przed sobą niełatwe zadanie. Ale jest ostrożnym optymistą, który podkreśla, że w jego ocenie Polacy i Japończycy mają w sobie podobną harmonię i dzielą wspólne wartości. I bez wahania wskazuje na miłość do muzyki klasycznej, która wymaga uważności, pracy, a przede wszystkim codziennych, konsekwentnych ćwiczeń. Bo tylko te gwarantują osiągnięcie mistrzostwa.
Nie inaczej jest w biznesie, który w Japonii polega na budowaniu i utrzymywaniu relacji. A na to potrzeba z kolei czasu, cierpliwości i uwagi. Ale Tom ma do zaoferowania o wiele więcej. Wie, jak dotrzeć do azjatyckiego biznesu i obudzić jego apetyt na podbój Europy.
W mojej ocenie japońskie firmy potrzebują dziś nie tyle prawnika, ile strategicznego partnera i czujnego doradcy. Kogoś, to ma szeroko otwarte oczy i ucho przy ziemi. Potrafi dostrzegać i inicjować możliwości i okoliczności, kojarzyć kapitał z potrzebami, naukę z biznesem. A przede wszystkim jest świadomy, że to nie będzie sprint, ale długi maraton, na który trzeba rozsądnie rozłożyć siły – mówi Tom.
Bo japońskie firmy nie będą biznesowym game changerem, przede wszystkim ze względu na swoją skalę i specyfikę. Ich potencjał tkwi gdzie indziej, co jest zupełnie jasne dla Piotra Kochańskiego.
W biznesie trzeba odważnie wytyczać nowe szlaki
Tom Hashimoto będzie szefem naszego Japan Desku – mówi nasz Partner Zarządzający.
A ja dostrzegam jego ogromne możliwości, przede wszystkim intelektualne, organizacyjne i biznesowe. Zdaję sobie sprawę, że zadanie, jakie przed nim stawiamy nie jest łatwe i jestem świadomy zarówno tego, że ta misja wymaga cierpliwości i czasu, jak i tego, że niesie ze sobą pewne ryzyko. Jednak wielokrotnie przekonałem się, że w biznesie nigdy nie wygrywa ten, który boi się podejmować decyzje, chodzi utartymi ścieżkami i ogląda się na innych. My robimy to inaczej. Zatrudniamy najlepszych, ufamy ich wizji i uwalniamy potencjały, odważnie budując nowe mosty i przewagi – dodaje z przekonaniem Piotr Kochański.
Już dziś Japonia jest ważnym światowym partnerem polskiego biznesu. Jednak tym, co czyni ten kierunek szczególnie perspektywicznym i atrakcyjnym, jest jej potencjał technologiczny i innowacyjny oraz udany zwrot ku zielonej transformacji i zaawansowanym projektom energetycznym. A więc te obszary, na których, jako kancelaria, od początku budujemy nasze przewagi konkurencyjne.
Z kolei Polska i Europa docierają do momentu, w którym będą musiały odpowiedzieć na szereg kluczowych pytań m.in. o kształt unijnej gospodarki, zakres społecznej odpowiedzialności państw i biznesów, kierunki przyszłego rozwoju oraz rolę i znaczenie sztucznej inteligencji.
Europejskie firmy z całą pewnością będą chciały skorzystać z azjatyckich doświadczeń i know-how, a japońskie zwiększyć swoje zaangażowanie i jeszcze mocniej zaznaczyć obecność na rynkach zachodniej Europy. Polska ze względu na swoje położenie będzie pełniła rolę portalu umożliwiającego te dwustronne relacje.
To więc optymalny moment, by pokazać nasze unikalne kompetencje. Jako jedna z nielicznych europejskich kancelarii pracujemy bowiem na granicy doradztwa prawnego i biznesowego. Umiemy identyfikować szanse, przekuwać je w konkrety i skutecznie sięgać po finansowanie. Wykorzystywać i łączyć potencjały, tworząc trwałą wartość dla rynków i inwestorów – mówi z przekonaniem Piotr Kochański.
A Tom Hashimoto i jego Japan Desk będą ważnym ogniwem tych procesów.
Masz pytania? Skontaktuj się z nami