Polski sektor bankowy stoi obecnie przed kolejnym poważnym wyzwaniem związanym z kwestiami frankowymi. Tym razem chodzi jednak o podatkowe konsekwencje rozliczeń kredytów zaciągniętych w CHF. Problem pojawił się na tle wyroków sądowych stwierdzających nieważność umów, jak i ugód zawieranych między bankami a kredytobiorcami. Kluczową kwestią pozostaje możliwość zaliczenia przez banki do kosztów uzyskania podatkowych zwracanych w ramach rozliczeń z klientami kwot odsetek, prowizji, dodatnich różnic kursowych i innych podobnych kwot. O tym jak sprawiedliwie rozwiązać tę złożoną sytuację rozmawiają więc specjaliści, podatkowcy, bankowcy, przedstawiciele regulatora i prawnicy, a w ich gronie Agata Dziwisz-Moshe, szefowa naszej Praktyki Podatków, inicjatorka i pomysłodawczyni debaty o fiskalnych skutkach rozliczeń kredytów bankowych.
Dyskusja ekspertów odbyła się w gościnnej redakcji Polskiej Agencji Prasowej, a jej uczestnikami byli Tadeusz Białek, Henryk Walczewski i Piotr Bodył Szymala.
Ugody frankowiczów z bankami – preferowane, szybsze i tańsze
Dynamika zawierania ugód z frankowiczami systematycznie rośnie – do końca października zawarto ponad 120 tysięcy indywidualnych porozumień, w tym 11 tysięcy ugód sądowych.
To efektywne i eleganckie rozwiązanie. Ugody zapewniają znaczącą przewagę czasową i finansową nad procesem sądowym – średni czas ich zawierania wynosi bowiem około miesiąca, co w porównaniu do kilkuletniego, kosztownego i bardzo angażującego postępowania sądowego jest atrakcyjną alternatywą.
Nierozwiązana jednak i jak się okazuje, szczególnie problematyczna pozostaje kwestia rozliczeń podatkowych nie tylko po unieważnieniu umowy kredytowej, ale też po zawarciu takiej ugody.
Aspekty podatkowe rozliczeń kredytów frankowych
Negatywna linia orzecznicza Naczelnego Sądu Administracyjnego dotycząca umów kredytowych, co do których stwierdzono nieważność, kwestionuje możliwość zaliczania przez banki kwot realizowanych zwrotów do kosztów uzyskania przychodu.
NSA argumentuje, że unieważniona umowa kredytu stanowi m.in. czynność, która nie może być przedmiotem skutecznej umowy w rozumieniu ustawy o CIT, a więc w ogóle nie powinna podlegać opodatkowaniu. Bank zatem może co najwyżej korygować historycznie rozpoznany przychód, natomiast nie ma możliwości rozliczenia kosztów podatkowych na bieżąco.
Taka interpretacja budzi jednak poważne wątpliwości. Kluczowe jest bowiem rozróżnienie między czynnościami społecznie niepożądanymi (takimi, jak np. czyny zabronione) a tymi, które stały się nieważne z powodu określonych czynników prawnych. Umowy kredytów frankowych niewątpliwie należą do tej drugiej kategorii. Co więcej, w większości wypadków korekta przychodów banku, które zostały historycznie osiągnięte, nie jest już możliwa, z uwagi na kwestie związane z przedawnieniem zobowiązań podatkowych. Podejście Naczelnego Sądu Administracyjnego powoduje, że w praktyce banki zapłaciły więc podatek od przychodu, którego w żaden sposób nie mogą już skorygować.
Przy zawieraniu ugód banki mają jeszcze więcej argumentów za zaliczaniem ponoszonych wydatków do kosztów podatkowych. To jednak zdaje się całkowicie umykać sądom administracyjnym, ponieważ i w tym zakresie zaczęła kształtować się bardzo niekorzystna linia orzecznicza.
Podatkowe skutki rozliczeń kredytów bankowych – orzecznictwo, wyzwania, efekty
Potrzeba uwzględniania przez sądy nie tylko aspektów prawnych, ale również ekonomicznych przy rozstrzyganiu spraw frankowych jest jednym z kluczowych aspektów całej sytuacji. Dotyczy to między innymi takich kwestii jak:
- Zmiana wartości pieniądza w czasie
- Mechanizmy wyznaczania kursów walutowych
- Całościowe skutki ekonomiczne unieważnienia umowy kredytowej
Aktualnie obserwujemy niepokojący trend w orzecznictwie. Sądy administracyjne zrównują bowiem skutki podatkowe ugód zawieranych z klientami ze skutkami wyroków stwierdzających nieważność umów kredytowych. To podejście jest nie tylko nieuzasadnione, ale też potencjalnie szkodliwe dla całego sektora bankowego. W przypadku ugód mamy do czynienia z dobrowolnym, świadomym porozumieniem stron, które – w przeciwieństwie do unieważnienia umowy – nie podważa pierwotnej podstawy prawnej transakcji. Wydatki ponoszone przez banki w związku z zawarciem ugody powinny być kwalifikowane jako koszty uzyskania przychodu, ponieważ służą zabezpieczeniu źródła przychodów i ograniczeniu potencjalnych strat. Takie podejście jest nie tylko zgodne z literą prawa podatkowego, ale też wspiera pozasądowe rozwiązywanie sporów, co leży w interesie wszystkich uczestników rynku – komentuje Agata Dziwisz-Moshe.
Nie powinno się również zapominać, że sposób rozliczania podatkowego ugód i wyroków ma bezpośredni wpływ na konkurencyjność polskich banków i ich zdolność do przyciągania zagranicznego kapitału. Obecna interpretacja zwiększa bowiem realne koszty rozliczeń z frankowiczami, co w porównaniu do innych krajów europejskich, gdzie, w podobnych sytuacjach, banki mogą działać efektywniej, stawia polski sektor finansowy w dużo słabszej pozycji.
Perspektywy na przyszłość i szerokie spojrzenie na polską bankowość
W kontekście pojawiających się porównań między kredytami frankowymi a kredytami opartymi o WIBOR, eksperci podkreślają fundamentalne różnice między tymi przypadkami.
WIBOR, jako zewnętrzny wskaźnik pozostający poza kontrolą banków, nie może być podstawą do kwestionowania ważności umów kredytowych w sposób analogiczny do kredytów frankowych.
W tym kontekście warto też mieć w pamięci systemową i długoterminową perspektywę całego sektora. Precedensy tworzone przy okazji spraw frankowych (i WIBORowych) mogą mieć bowiem poważne, długofalowe konsekwencje, np. w zakresie przyszłych produktów i usług. Banki, z obawy przed podobnymi problemami, mogą być mniej skłonne do wprowadzania innowacyjnych rozwiązań finansowych czy finansowania rynku hipotecznego. A to przecież jedne z kluczowych elementów planowania ich długoterminowych strategii biznesowych. Rozchwianie może więc mieć znaczenie nie tylko dla bieżących rozliczeń, ale też dla przyszłości całego sektora bankowego w Polsce.
Wnioski i podsumowanie
Rozwiązanie problemu kredytów frankowych wymaga kompleksowego podejścia uwzględniającego zarówno aspekty prawne, w tym zarówno cywilno-prawne jak i prawno-podatkowe, a także ekonomiczne. Szczególnie istotne jest wypracowanie jasnych zasad dotyczących rozliczeń podatkowych, które pozwolą bankom na zachowanie stabilności finansowej przy jednoczesnym sprawiedliwym rozliczeniu z kredytobiorcami.
Kluczowe znaczenie ma również edukacja ekonomiczna w wymiarze sprawiedliwości, która pozwoliłaby na bardziej kompleksowe rozumienie mechanizmów rynkowych i ich wpływu na sektor bankowy. Takie podejście może przyczynić się do wypracowania bardziej zrównoważonych rozwiązań, uwzględniających interesy wszystkich stron.
Masz pytania? Skontaktuj się z nami