Influencerów oburzyły działania UKOiK. Urząd postanowił bowiem przyjrzeć się postom sponsorowanym, które umieszczane były w mediach społecznościowych, a które nie były oznaczone jako reklama. Wytyczne dotyczące działań influencerów zostały już wypracowane w kilku krajach europejskich.
W ostatnich miesiącach prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podjął szereg działań zmierzających do uporządkowania sytuacji na rynku influence marketingu. Wartość tego rynku w skali globalnej w 2021 roku, zgodnie z Influencer Marketing Benchmark Report 2021, szacuje się nawet na 13,8 miliarda dolarów, co byłoby równoznaczne ze wzrostem o 40 proc. rok do roku. Ponadto, istotna większość ankietowanych we wspomnianym badaniu przedsiębiorców zamierza zwiększyć swoje wydatki na influence marketing. Aż 90 proc. ankietowanych pozytywnie wyraża się o tej formie reklamy. Również raporty dotyczące polskiego rynku influencerów przewidują wzrost nakładów i w efekcie wzrost wartości tego rynku.
Co zarzuca influencerom UOKIK?
Pomimo że charakter działalności wielu influencerów, czyli odpłatne promowanie produktów i usług, niewątpliwie stanowił reklamę, jak dotąd pozostawał w zasadzie poza zakresem większego zainteresowania organów. Większość postów o charakterze sponsorowanym nie była w żaden sposób oznaczana jako treść reklamowa.
Obecnie UOKIK wszczął postępowania wyjaśniające w sprawie reklamy influencerskiej i sposobów jej oznaczania. Prezes skierował w pierwszej kolejności wezwania do złożenia wyjaśnień do największych sieci partnerskich oraz wybranych influencerów o największych zasięgach. W komunikacie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego uprzedził, że wezwania będą kierowane do podmiotów z branży, a także przypomniał, że za nieudzielenie informacji żądanych przez UOKiK w toku takiego postępowania lub przekazanie informacji wprowadzających w błąd grozi kara do 50 mln euro.
Prezes UOKIK z jednej strony podkreśla, że postępowania wyjaśniające to czas na dostosowanie się do norm i przepisów prawa, z drugiej jednak wprost mówi, że tego rodzaju działalność stanowi zakazaną ukrytą reklamę.
Pełna treść artykułu dostępna jest na stronie Forbes.pl.