W styczniu 2021 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, wprowadzająca tzw. opłatę od „małpek”. Przepis ten, choć wzbudza kontrowersje, znajduje odzwierciedlenie w rosnących wpływach do budżetu, które pierwszej połowie 2024 r. przyniosły aż 339 mln zł, czyli o ponad 102 mln zł więcej niż w ciągu pierwszych sześciu miesięcy ubiegłego roku.
Niebawem będziemy obchodzić czwartą rocznicę wprowadzenia tej opłaty, co jest dobrą okazją do podsumowania jej skutków oraz wątpliwości związanych z jej stosowaniem. Dzisiaj widzimy bowiem, że wpływy z tego tytułu w żaden sposób nie korelują z wciąż spadającym wolumenem sprzedaży. A to wskazuje na istnienie systemowego problemu.
Spory interpretacyjne wokół opłaty od „małpek”
Wzrost wpływów do budżetu to wynik zwiększonej liczby kontroli urzędów skarbowych, które sprawdzają, czy przedsiębiorcy stosują poprawne modele rozliczeń. W efekcie tych działań, w ostatnich miesiącach wzrosła również liczba sporów między podatnikami a organami skarbowymi, wynikających z niejasności w interpretacji przepisów.
Interpretacja Krajowej Informacji Skarbowej i przełomowy wyrok NSA w sprawie „małpek”
Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który prowadził jednocześnie sprzedaż hurtową i detaliczną napojów alkoholowych i nie miał możliwości jednoznacznie rozstrzygnąć, które napoje alkoholowe zostaną odsprzedane do nabywców posiadających zezwolenie na sprzedaż detaliczną, a które bezpośrednio konsumentom. I w związku z tym, zwrócił z pytaniem do Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej:
Czy w przypadku zaopatrzenia przez dostawcę przedsiębiorcy posiadającego jednocześnie zezwolenie na obrót hurtowy oraz zezwolenie na sprzedaż detaliczną w napoje alkoholowe, dostawca ten zobowiązany jest uiścić opłatę od napojów alkoholowych, od wszystkich napojów alkoholowych dostarczanych do przedsiębiorcy, przy jednoczesnym braku obowiązku po stronie przedsiębiorcy uiszczenia opłaty w razie dalszej ich sprzedaży do nabywców, niezależnie od okoliczności, czy dostawca prawidłowo uiścił swoją opłatę, czego przedsiębiorca i tak nie ma możliwości zweryfikować.
Dyrektor KIS stwierdził, że przedsiębiorca będzie zobowiązany do zapłaty opłaty „małpkowej”. Powyższe rozumowanie potwierdził WSA, a Spółka zaskarżyła wyrok i finalnie sprawa trafiła na wokandę NSA (sygn. III FSK 249/22).
Opłata za „małpki” – stanowisko NSA
Naczelny Sąd Administracyjny opowiedział się po stronie przedsiębiorcy, powołując się na konstytucyjną zasadę rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika. W uzasadnieniu wyroku NSA podkreślił:
- Niejednoznaczność przepisów, która może skutkować podwójnym opodatkowaniem
- Brak prawnych mechanizmów umożliwiających przedsiębiorcom sprawdzenie czy dostawca dokonał opłaty
- Konieczność pozyskiwania od kontrahentów informacji objętych tajemnicą przedsiębiorstwa, co nakłada dodatkowe obciążenia na firmy
Sąd uznał za niedopuszczalne, aby ciężar wynikający z nieprecyzyjnych regulacji i braku odpowiedniego nadzoru ze strony państwa spoczywał na przedsiębiorcach, szczególnie jeśli podejmują oni starania, by działać zgodnie z przepisami. Wyrok NSA wskazuje na pilną potrzebę uregulowania kwestii opłat od „małpek”, ujawniając nieadekwatność obecnych przepisów w tej sprawie.
Jakie to ma znaczenie dla branży
Choć wyrok NSA jest ważny, stanowi jedynie część szerszego obrazu konfliktów podatkowych wokół opłaty od tzw. „małpek”. Niska jakość przepisów, w połączeniu z presją na zwiększenie wpływów budżetowych, może prowadzić do wzmożonej liczby kontroli ze strony organów skarbowych. W takiej sytuacji warto:
- Przeprowadzić szczegółowy przegląd zasad rozliczania opłaty
- Przygotować się na ewentualne kontrole
- Minimalizować ryzyko błędów w dokumentacji
Doświadczenia naszych klientów pokazują, że nawet czołowe firmy działające na rynku alkoholi często nieprawidłowo rozliczały tę opłatę, co skutkowało długotrwałymi postępowaniami podatkowymi. Nieprawidłowości dotyczyły również dwukrotnego czy nawet trzykrotnego odprowadzania opłaty od małpek w jednym łańcuchu dostaw.
4 lata opłaty od „małpek”– spadek dochodów, kontrole urzędów i najczęstsze błędy w rozliczeniach
Branża alkoholowa stoi przed poważnym wyzwaniem właściwej interpretacji przepisów dotyczących opłaty od „małpek”. Choć wyrok NSA może stanowić ważny precedens w podobnych sprawach, nie rozwiązuje wszystkich wątpliwości interpretacyjnych, a przedsiębiorcy wciąż muszą mierzyć się z szeregiem praktycznych problemów.
W świetle rosnącej liczby kontroli skarbowych, kluczowe staje się wypracowanie spójnych praktyk branżowych oraz zabezpieczenie odpowiedniej dokumentacji. Dlatego na bieżąco śledzimy orzecznictwo i interpretacje podatkowe, które mogą wpłynąć na sposób rozliczania opłaty od „małpek”.
Masz pytania? Skontaktuj się z nami